Usłyszałem niedawno, że festiwale fotografii dzielą się na te dla kuratorów i te dla organizatorów. Ktoś, kto to powiedział nie był jeszcze z pewnością na festiwalu w Rybniku! Tegoroczna edycja po raz kolejny utwierdziła mnie w przekonaniu, że jest to festiwal dla publiczności. Organizatorzy Nina Giba i Marcin Giba jak co roku nie zawiedli oczekiwań odwiedzających i zaprosili wyjątkowych gości. Ten ostatni weekend marca tradycyjnie już stał się okazją do spotkań, rozmów, oglądania zdjęć i słuchania.
- ← Mokry Kolodion Mokry kolodion obszedł się z moją facjatą dość łaskawie - może dlatego, że to jednak technika szlachetna :-)))) Fotografia, która powstała pokazuje mnie w "lustrzanym odbiciu", co może wprowadzać małe zamieszanie, bo twarz nie jest… Wernisaż w Loft Gallery → Marek Poźniak i Janusz Tylman.. . zawitali do Opola. Otwarcie ich wspólnej wystawy było oczywiście świetną okazją do rozmowy, zwłaszcza o fotografii. Przy okazji oczywiście wyprodukowaliśmy materiał filmowy dla magazynu Mocny Kadr.